|
Po przyniesieniu chomika do domu należy go umieścić w klatce, podać
wodę, trochę pokarmu i zostawić w spokoju. Zestresowane podróżą i obcym
miejscem zwierzątko musi się uspokoić
i na swój sposób zapoznać ze swoim nowym mieszkaniem. Oswajanie chomika
najlepiej zacząć od podawania mu w palcach jakiegoś chomiczego przysmaku
np. orzech (bez łupinki), ziarno słonecznika, kawałek jabłka. Na początku
oswajania chomik będzie brał pokarm z ręki i uciekał, później zacznie
spokojnie skrobać ząbkami trzymany w ręce przysmak. W tym czasie można
leciutko próbować głaskać go po grzbiecie. Jeśli już na początku znajomości
nie zrazicie sobie chomika zbytnią natarczywością w niedługim czasie
pozwoli wziąć się na ręce. Trzeba trzymać go delikatnie, ale zdecydowanie,
bo będzie próbował skoczyć z rąk na podłogę, co może zakończyć się dla
niego złamaniem kręgosłupa, połamaniem kończyn lub nawet śmiercią. Jeśli
chomik jest już oswojony , nie boi się opiekuna i reszty domowników
możecie zacząć go wypuszczać na spacerki po pokoju (koniecznie trzeba
zabezpieczyć wszystkie kable przed pogryzieniem). Aby chomika nie zrazić
nerwowym łapaniem i wsadzaniem do klatki, trzeba wymyślić jakiś sposób
, by sam do Was podszedł. Z reguły chomiki reagują dużym zaciekawieniem
na odgłos drapania w podłogę, a jeśli leży tam trochę słonecznika, trochę
płatków owsianych lub kawałek herbatnika to istnieje duże prawdopodobieństwo,
że się skusi
i do Was przydrepta. Wymaga to oczywiście dużo czasu i jeszcze więcej
cierpliwości, gdyż podchodzącego do "pułapki" chomika nie
można spłoszyć gwałtownymi ruchami, trzeba poczekać, aż sobie troszkę
pochrupie i wtedy delikatnie otoczyć go obydwoma dłońmi. Takie postępowanie
przyda się w momencie, gdy chomik ucieknie z klatki, a jest w tym bardzo
dobry! Na szukaniu "dziury w całym" spędza większość czasu;
potrafi się wspaniale wspinać, wisieć, skakać, przeciskać się przez
całkiem małe szparki. Szanse na przywabienie chomika
w ciągu dnia są marne, bo uciekinier zapewne śpi sobie w jakimś kątku
( jeśli miał czas to uwił sobie przytulne gniazdko z porzuconej i leżącej
w zapomnieniu części Waszej garderoby). Aktywny z natury zwierzak wyjdzie
sobie z pewnością na wieczorny rekonesans po mieszkaniu i wtedy właśnie
sztuczka z drapaniem w podłogę może okazać się sukcesem. Aby ucieczki
nie weszły chomikowi w nawyk koniecznie trzeba wyśledzić, w jaki sposób
wydostaje się z klatki i to chomicze wyjście zabezpieczyć.
|